>> Przeczytaj Ewangelię
Zanim Jezus zacznie usługiwać przy stole, wpierw przepasze się prześcieradłem. Słyszymy wcześniej, że jeżeli chcemy czuwać, to także mamy być przepasani. Łącząc te dwie sytuacje, można powiedzieć, że czuwanie to rodzaj służby. Czuwamy nie tylko dlatego, aby samemu coś osiągnąć, ale także by dla innych o coś zawalczyć. Nie każdy jest bowiem w stanie czuwać. Komuś po ludzku brakuje sił, ktoś utracił nadzieję, ktoś czuwać zwyczajnie nie chce.
Czuwanie to czas szczególnej łączności z Jezusem, który wielokrotnie trwał nocą na modlitwie. Wielu Ojców Kościoła, te momenty interpretuje, jako czas modlitwy Jezusa za swoich uczniów. Czuwając, spotykamy Mistrza, który wpatruje się w nasze życie i dotyka jego najbardziej poranionych miejsc.
ks. Piotr Rymuza
@PiotrRymuza