Ćwiczenia Adwentowe #3

cwiczenia-adwentowe

 

Znajdź przestrzeń, żeby się teraz modlić. Odłóż telefon, zamknij inne okna w przeglądarce. Spokojnie przeczytaj Słowo Boże. To słowo, które Bóg dziś kieruje do ciebie. Zadaj sobie pytanie: co to Słowo mówi mi dzisiaj? Później przeczytaj tekst medytacji i zapamiętaj ćwiczenie na jutro!

 

>> I Czytanie

>> Ewangelia

Dzisiaj Ewangelia o powołaniu. O tym, że powołanie przychodzi niespodziewanie, pośród codzienności, i o tym że wymaga od nas jednoznacznych decyzji. Spróbuj dziś w kontekście tego słowa przyjrzeć się swojemu powołaniu. Niezależnie od wieku i stanu pytanie o powołanie ma nam wciąż towarzyszyć. Szymon i Andrzej, gdy przyszedł do nich Jezus nie byli już młodzieńcami, mieli fach w ręku. Szymon był nawet żonaty.

Czy Bóg może coś w moim życiu zmienić? Czy faktycznie wierzę w to, że w nim interweniuje? To są pytania, na które twierdząco odpowie tylko człowiek, który rozumie potrzebę ciągłego nawrócenia. Jeżeli zachowasz tę gotowość, twoje życie będzie szczęśliwe. Nagle uświadomisz sobie bowiem, ze nie ma takiej sytuacji, w której Bóg ci nie towarzyszy i takiej opresji, z której cię nie wyprowadzi.

Powołanie pierwszych uczniów dokonuje się nad Jeziorem Galilejskim. To miejsce pracy setek, a może tysięcy mężczyzn, którzy szukali w nim ryb. Wśród nich Jezus wypatrzył czterech. I złożył propozycję. Może czasem myślisz, że jesteś zbyt typowy, aby Bóg się o ciebie zatroszczył. Że należysz do wielkiego tłumu korpoludzi, w którym przysługuje ci raczej numer niż godność. A twoim jedynym powołaniem jest praca, praca i praca. Obudź się, Chrystus o Tobie nie zapomniał!

Potrzeba jedynie twojego „tak”. To nie jest prosta odpowiedź. Czasem będziesz musiał wiele rzeczy zostawić – tak jak Apostołowie zostawili swoje sieci i łodzie. Ale czy w ich życiu nie były one symbolami niewoli konwenansu, rodzinnej tradycji, braku perspektyw? Nie bój się ryzykować, jeżeli wzywa cię Bóg. On cię niczego nie pozbawi, co najwyżej uwolni od tego, co sam uważasz za przekleństwo.

Jeżeli czujesz się przyduszony przez życie, to może nie jesteś na swoim miejscu? Może właśnie dzisiaj, >natychmiast< trzeba coś w swoim życiu zmienić? Nie odkładaj dobrych postanowień na jutro. To diabeł chce, żebyś o jeden dzień dłużej był niespełniony. ks. Piotr Rymuza, DA SANDAŁ

 

>> ĆWICZENIE NR 3

Weź kartkę i zapisz swój duchowy cel na tegoroczny Adwent. Poproś Boga w modlitwie, aby pomógł Ci go realizować.

 

>> BAJKA NA DOBRANOC

B. Ferrero, „Plan”

Podczas Wniebowstąpienia Jezus rzucił okiem w kierunku ziemi znikającej w ciemności. Tylko nieliczne, maleńkie światła błyszczały nieśmiało w mieście Jeruzalem. Archanioł Gabriel, który przybył na powitanie Jezusa, zapytał:
– Panie, co to za światełka?
– To moi uczniowie, zgromadzeni na modlitwie wokół mojej Matki. Mam plan, że jak tylko wstąpię do nieba, wyślę im mojego Ducha Świętego, aby te drżące płomyczki stały się nieugaszonym ogniem, powoli rozpalającym miłość wśród wszystkich narodów ziemi!
Archanioł Gabriel ośmielił się ponownie zapytać:
– A co zrobisz, Panie jeśli ten plan się nie powiedzie?
Po chwili ciszy Pan odpowiedział mu łagodnie: Ale ja nie mam innego planu…

Jesteś małą lampeczką, drżącą pośród niezmierzonego mroku. Ale stanowisz część Bożego planu. I jesteś niezastąpiony. Ponieważ nie ma innego planu.