Znajdź przestrzeń, żeby się teraz modlić. Odłóż telefon, zamknij inne okna w przeglądarce. Spokojnie przeczytaj Słowo Boże. To słowo, które Bóg dziś kieruje do ciebie. Zadaj sobie pytanie: co to Słowo mówi mi dzisiaj? Później przeczytaj tekst medytacji i zapamiętaj ćwiczenie na jutro!
>> I Czytanie
>> Ewangelia
Opisana w Ewangelii sytuacja, w której niepłodna kobieta ma urodzić syna, przypomina, że dla Boga nie ma nic niemożliwego. Jeżeli nawet ludzkie przewidywania zawiodły, nie oznacza to, że nic już się nie zmieni! Ważne jest, żeby o tym pamiętać, bo diabeł niejednokrotnie będzie próbował cię przekonać, że najlepiej robić nic.
Żeby usłyszeć głos Boży przekazany przez Gabriela, Zachariasz musiał znaleźć się w pewnej określonej sytuacji. Zgodnie z Prawem, przez jakiś czas pozostawał sam, by złożyć ofiarę. Żeby usłyszeć Boga potrzeba bowiem nieco samotności. Żyjemy w świecie, który wręcz bombarduje nas nowymi wiadomościami. Jak w gąszczu informacji – dobrych i złych – usłyszeć Boga? Jeżeli nie jesteś mistykiem, nie będzie to proste. Dlatego szukaj swojej pustyni. Swojego miejsca odosobnienia, w którym w końcu usłyszysz Boga.
Gdy Zachariasz usłyszał Dobrą Nowinę, początkowo nie potrafił jej zrozumieć. Żył przekonaniem, że nic dobrego w życiu go już nie spotka, nie potrafił porzucić przyjętych schematów myślowych. Pan Bóg odebrał mu głos, by mógł rozważyć co dzieje się w nim i Elżbiecie. By zamiast wypuszczać przez usta wszelkie dobro rodzące się we wnętrzu człowieka, zamknął je na jakiś czas. Czasami najtrudniej jest na rozmowie z Bogiem, przyznawać się do słabości i grzechów. Na wszystko mamy jakieś wytłumaczenie.
Spróbuj w czasie przedświątecznym mówić mniej. Może wtedy łatwiej będzie ci zrozumieć, co to znaczy, że Chrystus ma się narodzić.
ks. Piotr Rymuza, DA SANDAŁ
>> ĆWICZENIE NR 22
Pomódl się modlitwą Koronki do Bożego Miłosierdzia za tych, którzy odwlekają spowiedź, są sparaliżowani samą myślą o niej. Za tych, którzy stracili wiarę – proś Boga, żeby rozbudził ją w nich na nowo.
>> BAJKA NA DOBRANOC
B. Ferrero, „Tajemnica szczęścia”
Pewien młodzieniec zapytał najmądrzejszego z ludzi o tajemnicę szczęścia. Mędrzec poradził młodzieńcowi, by obszedł pałac i powrócił po dwóch godzinach. Proszę cię jedynie o jedno – powiedział mędrzec, wręczając mu łyżeczkę, na której umieścił dwie krople oliwy. W czasie wędrówki nieś tę łyżeczkę tak, by nie wylała się oliwa.
Po dwóch godzinach młodzieniec wrócił i mędrzec zapytał go: Czy widziałeś wspaniale ogrody? Czy zauważyłeś piękne pergaminy? Młodzieniec ze wstydem wyznał, że nie widział niczego. Troszczył się jedynie o to, by nie wylać kropel oliwy. Wróć i spójrz na cuda mego świata – powiedział mędrzec.
Młodzieniec wziął łyżeczkę i znów zaczął wędrówkę, ale tym razem obserwował wszystkie dzieła sztuki. Zobaczył też ogrody, góry i kwiaty. Powrócił do mędrca i szczegółowo zdał sprawę z tego, co widział.
Gdzie są te dwie krople oliwy, które ci powierzyłem? – spytał mędrzec. Spojrzawszy na łyżeczkę, chłopak zauważył, że ich nie ma. Oto jedyna rada, jaką mogę ci dać, powiedział mędrzec: Tajemnica szczęścia tkwi w dostrzeganiu wszystkich cudów świata, przy jednoczesnej dbałości o dwie krople oliwy na łyżeczce.