>> Przeczytaj Ewangelię
Czy Bóg wie, że istnieje ktoś taki jak ja? Czy zwraca na mnie uwagę? Czy się mną interesuje? W dzisiejszej Ewangelii pośród tłumu, który na Niego naciskał zdołał dostrzec dwie łodzie i grupę ludzi, która się przy nich krzątała. I tym ludziom chciał poświęcić czas. Znamienne jest, że Ewangelista nie zapisał ani słowa z podniosłej mowy Jezusa wypowiadanej z łodzi do tłumu, a tak wiele miejsca poświęcił spotkaniu z konkretnym człowiekiem.
Piotr musiał być tego dnia przygnębiony. Rybak, który nie złowił ani jednej ryby. Jego praca była bezowocna. Jezus prosi go, by wypłynął na głębię i jeszcze raz zarzucił sieci. Czy jest sens łowić ryby w dzień, w pełnym słońcu? Czy jest sens łowić ryby porozrywanymi sieciami, które nie zostały jeszcze do końca naprawione? Piotr był przekonany, że nie – mimo to wypłynął na głębię.
Potrzeba żeby przestały ograniczać nas schematy i własne lęki. Że nie wyjdzie, że nie ma sensu… Bóg chce ci dać nową nadzieję i przypomnieć, że to kim jesteś i co robisz jest potrzebne. Woda Jeziora Genezaret jest w Ewangeliach często symbolem zła i grzechu. Piotr, który ma wypłynąć na głębię, ma się skonfrontować z prawdą o sobie. Nawet tą najgorszą, bo dopiero człowiek świadomy swego piękna, ale i swych ograniczeń, będzie się w stanie z nich wyzwolić i zacząć przynosić owoce. Mimo podartych sieci Piotr złowił setki ryb. Bóg może w naszym życiu działać wielkie rzeczy, nawet prostymi, mizernymi środkami. To nieprawda, że już nic dobrego w życiu cię nie spotka. Sieć twojego życia może być pełna!
Czasem jest tak, że w życiu nie jesteśmy na swoim miejscu. Piotr był rybakiem. Jezus powiedział, że lepiej byłoby gdyby realizował swoje życie inaczej. Został apostołem i to sprawiło, że usłyszał o nim świat.
ks. Piotr Rymuza
grupa akademicka #SANDAŁ