>> Przeczytaj Ewangelię
Codziennie coraz bardziej jesteśmy świadkami, jak wypełniają się te słowa Pana Jezusa.
Uczyliśmy się o prześladowaniach jakie w Cesarstwie Rzymskim i potem w różnych częściach świata, na przestrzeni prawie dwóch tysięcy lat cierpieli chrześcijanie, ale myślę, że naprawdę szokują nas wieści o masowych egzekucjach, procesach i napadach jakie mają miejsce obecnie.
Ci dręczeni za wiarę w Nazarejczyka, są naszymi braćmi – winniśmy im pamięć i modlitwę.
Jak ostatnio w liście przypomnieli biskupi, aby ich ofiara nie straciła swojej siły oddziaływania, potrzebna jest także nasza odpowiednia postawa. Mamy pewne zadanie: wiarę i miłosierdzie postawić wyżej niż logikę odwetu. Wszędzie mamy dziś okazję do dawania świadectwa – w dyskusjach, na forach, w gronie przyjaciół. Na inną skalę, ale czasem również my czujemy sie nierozumiani i prześladowani, nawet od „swoich”. Przy czym obrywa nam się nie „za swoje”.Rodzi się uczucie krzywdy i osamotnienia.
Postanówmy sobie w sercu nie szykować obrony, nie cwaniaczyć argumentami, nie zadzierać głowy, nie tryumfować.
Być z Jezusem. Należeć do Niego. Kochać bliźniego.
Ks. Jarek Kotula
>>zapraszam na spotkania #Akademii Miłości i #Formacji