Czyja wina? | Komentarz do Ewangelii

>> Przeczytaj Ewangelię

Panie pozwól, że będę kontynuować ten dialog. Wiesz jak chętnie szukam winowajców. Wszystko i wszyscy są winni ale nie ja. Łatwo wyciągam rękę i pokazuje palcem to on, to ona, to okoliczności, środowisko, presja, media itd. Zapominam jednak spojrzeć na tą oskarżającą rękę. Gdy się dobrze przypatrzę to widzę, że jeden palec wskazuje winnego a pozostałe … o zgrozo, MNIE! Panie co teraz? ! Co mówisz?

Daję ci szansę! Przychodzę okopać cię swoim Słowem, obłożyć cię nawozem miłosierdzia w Eucharystii, spowiedzi i modlitwie, abyś wydał owoc nawrócenia. Przyjmiesz?

Panie Ty zawsze podnosisz mnie z miłością. Dziękuję.

s. Leonia Kalandyk